Apple iPad – rozczarowanie?
Oto nadszedł wielki dzień - Apple zaprezentowało swój tablet, w którym wielu upatrywało tego, który zmiażdży Kindle'a. Czy nowy produkt amerykańskiej firmy jest faktycznie takim urządzeniem?
Najpierw trochę danych technicznych. Apple iPad ma dotykowy ekran IPS LCD o rozmiarze 9.7'' (jak Kindle DX od Amazona), rozdzielczość 1024x768 i waży... około 680 gramów (Amazon Kindle DX waży około 535 gramów). Procesor to A4 1 GHz (DX ma XScale PXA250, 400 MHz). Apple twierdzi, iż całość ma działać do 10 godzin (a miesiąc w trybie stand-by). Na pokładzie mamy oczywiście WiFi. Brak czytnika kart SD - można jedynie dokupić specjalny adapter (to samo tyczy się wejścia USB).
Wielkim rozczarowaniem jest z pewnością brak wielozadaniowości - jeśli myśleliście, że puścicie sobie ulubioną MP3, po czym otworzycie dokument do czytania - niestety, nie da się (jednak sam Jobs mówił kiedyś: "People Don't Read Anymore" - "Ludzie już nie czytają"). iPad nie posiada obecnie implementacji Flasha, nie można również, podobnie jak w przypadku iPhone'a, używać aplikacji, które nie zostały zaakceptowane przez firmę Steve'a Jobsa. Ekran dotykowy działa słabo w chwili obecnej - a przynajmniej taki wniosek można wysnuć oglądając prezentację (którą znajdziecie poniżej). Urządzenie nie posiada również kamery - wcześniej bowiem spekulowano, iż będzie można za pośrednictwem iPada prowadzić wideokonferencje.
Jeśli chodzi o ceny - model 16 GB będzie kosztował 499$, za 32 GB zapłacimy 599$, a 64 GB będą nas kosztować 699$. Jeśli mamy ochotę na modem 3G - będziemy musieli znaleźć jeszcze dodatkowe 130$.
Czy iPad będzie sukcesem, czy porażką? Czy zmieni coś na rynku eCzytników? Zapraszamy do obejrzenia filmiku przygotowanego przez serwis Engadget, a także do dyskusji na forum.