[Aktualizacja] Ile powinna kosztować książka elektroniczna?
W czerwcu zastanawialiśmy się nad tym, ile powinny kosztować eBooki niezależnych autorów. Tym razem jednak pytamy o cenę wersji elektronicznych książek, które ukazują się również w wersji papierowej. A wszystko zaczęło się od pana Jarosława, który przysłał do nas e-maila ze swoim problemem.
Dlaczego tak drogo?
Otóż pan Jarosław zauważył, że ceny pewnych eBooków wzrosły nawet dwukrotnie w przeciągu ostatniego miesiąca. Problem polegał na tym, że nie stało się tak tylko w jednej eKsięgarni - wtedy można byłoby pomyśleć, że po prostu skończyła się promocja na dany tytuł czy serię.
Mimo wszystko - rozwiązywanie zagadki postanowiliśmy zacząć właśnie od tego etapu, by przekonać się, czy rzeczywiście to nie tu tkwi problem. Zwróciliśmy się więc z pytaniem do Virtualo.
Virtualo: To nie my!
Pani Małgorzata Błaszczyk z Virtualo wyjaśnia sprawę: - Virtualo przestrzega polityki cenowej kreowanej przez Wydawców.
Skoro więc eKsięgarnie nie są winne, bo przestrzegają tego, co zostało im narzucone, to znaczy, że przyczyny zmian należy szukać poziom wyżej - u wydawcy. Tam też się skierowaliśmy.
WAB: Inaczej się nie opłaca
Ponieważ zapytanie pana Jarosława dotyczyło książek wydawnictwa WAB, to właśnie tam skierowaliśmy się po otrzymaniu odpowiedzi od Virtualo.
Okazuje się, że główną przyczyną, dla której zmieniono obecną politykę cenową eKsiążek, była "obserwacja rynków zagranicznych, potrzeba ujednolicenia oraz rosnące koszty produkcji ebooków" - jak pisze do nas pani Małgorzata Szymaniak z WAB.
- Dążymy także do (i to się udaje od pewnego czasu) wypuszczania na rynek jednocześnie wersji papierowej i e-booka - dlaczego w związku z tym cena e-booka miałaby być niższa? Wszakże to ta sama książka... Wymaga tych samych nakładów pracy redakcyjnej. Przygotowujemy się też do premiery e-booka przed premierą wydania papierowego - dodaje pani Szymaniak. Zapomina, że w przypadku wersji elektronicznej odpadają koszty druku, transportu czy obsługi zwrotów, które ponoć będą wielkim problemem dla wydawców w momencie zmiany stawki VAT na książki papierowe.
- To prawda, że ebooki podrożały, ale wciąż ich cena jest niższa niż cena wersji papierowej (proszę wziąć pod uwagę wyższy podatek VAT), ale na utrzymanie cen na poziomie połowy ceny wydania w twardej oprawie po prostu nas nie stać, przy założeniu, że dążymy do tego, aby cała nasza oferta była dostępna na rynku w formie papierowej i elektronicznej - mówi przedstawicielka WAB. Ale czy klient w eKsięgarni może poprosić, żeby mu łaskawie nie liczono podatku VAT, bo chciałby zapłacić mniej? Obawiamy się więc, że niesprawiedliwym jest mówienie, iż cena jest niższa ze względu na podatek - bo konsumenci płacą cenę brutto, a nie netto, a ta jest identyczna.
Wypadki przy pracy
Wspomnieliśmy przed chwilą, że cena jest identyczna... Czy aby na pewno? Sprawdźmy. Pan Jarosław żalił się, że podrożały "Wyspy Szerszenia" Mirosława Bujko. Najpierw zaglądamy do Virtualo: "Wyspy" kosztują 44,90 zł. W eClicto jest to samo. I Nexto nie odstaje od konkurencji (a nawet oferuje plik bez DRM, za to w formacie PDF). Wniosek? eBook kosztuje 44,90 zł.
Czas na wersję papierową. Zaglądamy na strony wydawnictwa - są "Wyspy Szerszenia"! Twarda okładka... Cena podstawowa: 44,90 zł - czyli faktycznie to samo. Ale zaraz, jest promocja i możemy sobie tę książkę zamówić za... 29,90 zł! Jeśli do tego zażyczymy sobie, by dostarczył ją nam kurier, zapłacimy za całość 45,90 zł (czyli o 1 zł więcej niż za książkę elektroniczną).
Co więc WAB na to? - Chcemy, aby polityka cenowa dotycząca książek tradycyjnych i elektronicznych była spójna, i faktycznie tu zgadzam się, że jeszcze tak nie jest (vide "Wyspy Szerszenia"), ale proszę nam wybaczyć - dopiero wdrażamy nową politykę i zdarzają się nam wypadki przy pracy.
My wybaczamy - rozumiemy, że wypadki się zdarzają. Pytanie jednak - czy klienci wybaczą? Amazon, w przypadku wpadki, bywa szczodry, jak dowiadujemy się na forum. Czy w Polsce, gdzie wydawcy ponoć obserwują rynki zachodnie, będzie tak samo?
Jak to jest z tymi eBookami?
Jesteśmy szczerze zmartwieni, że WAB ma zamiar stosować taką, a nie inną politykę ceną - zwłaszcza, że zawsze było to wydawnictwo, które w kontekście eBooków w Polsce stawialiśmy za wzór - ich oferta była znaczna, pojawiły się premiery równolegle w papierze i wersji cyfrowej, teraz słyszymy o premierze wersji cyfrowej przed papierową... Rozumiemy, że VAT na eBooki w Polsce jest niepotrzebnie wysoki - ale to jeszcze niczego nie tłumaczy, bowiem w wersji cyfrowej odpadają inne wydatki. Do tego "dodruk" nie kosztuje nas nic, więc zawsze jest szansa, że po roku od premiery ktoś się książką zainteresuje i kupi.
Ile więc powinien kosztować eBook? Jedyni uważają, że do 10 zł - później różnica między wersją elektroniczną i papierową zaczyna się zacierać (a, jak słusznie zauważa pan Jarosław, papierową zawsze można odnieść do antykwariatu albo sprzedać na Allegro). Inni sugerują, że powinno to być około 50-60% ceny wydania papierowego. Nikt nie uważa, że powinny kosztować tyle samo, co wersja drukowana.
Jak hamować rozwój eBooków
Dotychczas, gdy wydawca chciał być z jednej strony czysty, a z drugiej - hamować rozwój rynku eBooków - mógł albo podpisać umowę i dostarczyć zaledwie kilka książek z oferty albo żądać za nie astronomiczne kwoty. Ciężko jednak oskarżać o to WAB - przeszłość wskazuje przecież na coś zupełnie odwrotnego.
Co więc czeka polski rynek? Czy faktycznie inne wydawnictwa pójdą za tym przykładem, by udowodnić nam, że eBooki się nie opłacają i lepiej kupować książki papierowe (lub też, co zapewne uczynią niektórzy, skorzystać z mniej legalnych źródeł albo bibliotek)? Czy takie podejście jest faktyczną próbą rozwiązania problemu dość słabej, jak się mówi, kondycji polskiego rynku wydawniczego? Później znowu będziemy słyszeć, że wszystkiemu jest winny rząd i VAT? A Wy - co zrobicie w takiej sytuacji? Ile jesteście w stanie zapłacić za elektroniczną wersję książki w stosunku do ceny wersji papierowej?
Zapraszamy do dyskusji na temat cen i polityki cenowej na eBooki na naszym forum.
Aktualizacja
Otrzymaliśmy dodatkowe informacje od pani Małgorzaty Szymaniak, które publikujemy poniżej:
Przykro nam, że jak wynika z Państwa pytań, utożsamiacie Państwo zaangażowanie w promocję książek w wersji elektronicznej ze sprzedawaniem ich w promocyjnych cenach.
Wydawnictwo W.A.B. nie zmienia swojej polityki cenowej, kończy natomiast akcję, w ramach której wszystkie książki w wersjach elektronicznych sprzedawaliśmy w cenach promocyjnych. Teraz promocje cenowe będą, tak jak w wypadku książek papierowych, narzędziem działań marketingowych prowadzonych
dla poszczególnych serii, autorów czy tytułów.Naszym zdaniem istotnym elementem jest na przykład jakość e-booków; możemy sprzedawać okrojone książki np. bez materiału ilustracyjnego w niskich cenach, ale wydanie pełnej wersji wiąże się z dodatkowymi kosztami i nie ma powodu, żeby wersja elektroniczna była z założenia tańsza od papierowej.
Ponoszone przez Wydawnictwo koszty przygotowania książki do wydania rozkładają się nie na ilość wersji tej książki, ale na ilość sprzedanych jej egzemplarzy. W obecnej chwili sprzedaż e-booka stanowi ułamek procenta całej sprzedaży tytułu i nie pokrywa żadnych kosztów związanych z jego produkcją. Inwestujemy w tą dziedzinę, bo wierzymy, że niebawem dzięki e-bookom sprzedaż książek widocznie wzrośnie, nie możemy jednak tworzyć sami nieuczciwej konkurencji dla naszego podstawowego dziś rynku - rynku książki papierowej.