Kindle wkracza do bibliotek
Wygląda na to, że Amazon postanowił odebrać jedną z ostatnich broni, jakie posiadały eCzytniki wspierające ePUB z ADEPTem - możliwość wypożyczania eBooków z bibliotek. Jak ogłosił właśnie Amazon, jeszcze w tym roku ma wystartować ich program współpracy z OverDrive - amerykańskim pośrednikiem obsługującym eKsiążkowe wypożyczenia biblioteczne.
Czytaj na czym chcesz
Nawiązanie współpracy między Amazonem i OverDrive oznacza, że Amerykanie będą mogli czytać eBooki z bibliotek na praktycznie dowolnym urządzeniu - jeśli tylko zainstalują na nim odpowiednie oprogramowanie Kindle od Amazona.
Synchronizacja notatek
Amazon zaoferuje nową funkcjonalność, której nie oferował dotąd ani Sony, ani Kobo - czyli opcję robienia notatek w wypożyczanych książkach. Tak utworzone adnotacje nie będą widoczne dla innych wypożyczających, ale jeśli dana osoba ponownie zdecyduje się pożyczyć lub kupić dany tytuł - jej własne zapiski zsynchronizują się poprzez Whispernet. Wydaje się, iż będzie to niezwykle istotną funkcją - jesteśmy więc ciekawi, czy zostanie ona skopiowana przez innych producentów.
Śmierć ePUBa?
O ile w Polsce, gdzie wydawcy mają w ogóle kłopot z digitalizacją swoich tytułów, o sporą popularność formatu ePUB nie ma się co obawiać w najbliższej przyszłości, to w USA może być inaczej. Amazon oferuje obecnie najlepszy pod względem ekranu sprzęt, do tego za najniższą cenę (a także jeszcze tańszą wersję z reklamami). Wkroczenie na teren bibliotek, dotychczas obszaru dominacji świata ePUBowego, oznacza, iż przeciętny Amerykanin nie znajdzie raczej specjalnego powodu, by wybrać coś innego do czytania niż Kindle 3.
Czy oznacza to, że format ePUB zacznie szybko tracić na znaczeniu? Co się stanie, gdy Kindle trafią do dość ciekawej grupy docelowej - czyli członków Klubów książki? Z ostatecznym werdyktem pewnie przyjdzie nam jeszcze chwilę poczekać - ale Amazon zazwyczaj dotrzymuje swoich obietnic, więc nie obawiamy się, że to jedynie informacja marketingowa.
Jesteśmy ciekawi, jak na to wszystko zareagują inni producenci eCzytników. Co zrobi Sony, które przez swoje wysokie ceny nie zyskało znacznej popularności w Ameryce, a także Kobo, którego ponoć bankructwo Bordersa nie osłabiło? I co wreszcie zrobi Barnes&Noble - czy sieci księgarń uda się utrzymać swoje 20% rynku?
Zapraszamy do komentowania artykułu na naszym forum dyskusyjnym.