Amazon: coraz lepsze wyniki sprzedaży eBooków
Amazon wydał oświadczenie prasowe, w którym informuje o bardzo optymistycznych wynikach sprzedaży zarówno swoich urządzeń, jak i eKsiążek. Wzrost sprzedaży eBooków w sklepie Amazona był większy niż średnia branży, a do tego przebił poziom sprzedaży hardcoverów.
Jak podkreśla szef Amazona, Jeff Bezos, Kindle to najlepiej sprzedający się i oceniany produkt w całej bazie sklepu. W drugim kwartale tego roku sprzedaż Kindle'a zwiększała się w każdym miesiącu - co było efektem obniżenia ceny z 259$ na 189$.
Jeśli chodzi o eBooki, to w ciągu ostatnich trzech miesięcy na każde sprzedane 100 książek w twardej oprawie przypadały aż 143 sprzedane eBooki (w ostatnim miesiącu było to nawet aż 180 eKsiążek). Warto zauważyć, że do tej statystyki zostały również zaliczone książki, które nie posiadają swoich wersji elektronicznych, nie są również wliczane darmowe publikacje cyfrowe. Ogółem, Amazon sprzedał trzy razy więcej eKsiążek w pierwszej połowie 2010 niż w analogicznym okresie w roku 2009.
Okazuje się również, że gdy na początku miesiąca pisaliśmy o tym, że James Patterson sprzedał ponad milion eBooków to 867 881 z nich zostało kupionych w sklepie Amazona. Oprócz Pattersona granicę 500 000 sprzedanych eKsiążek przekroczyli Charlaine Harris, Stieg Larsson, Stephenie Meyer oraz Nora Roberts.
Mike Shatzkin, założyciel Idea Logical, przewiduje, że w ciągu dekady mniej niż 25% sprzedawanych książek będzie wydaniami papierowymi. To kolejne dość śmiałe proroctwo, jednak, jak dowodzą napływające informacje, nie pozbawione sensu.
Jesteśmy ciekawi, jak sytuacja z książkami elektronicznymi wygląda u głównego rywala Amazona - Barnes & Noble. Wypuszczenie nowej wersji nooka, a także obniżenie ceny poprzedniej musiało spowodować efekt podobny do tego, jaki obserwujemy w przypadku Kindle. Żałujemy, że podobnie optymistycznymi wieściami nie raczą nas polscy eKsięgarze - nie robi tego ani eClicto, ani Virtualo, ani Nexto. Nie umiemy stwierdzić, czy jest to wynikiem słabej polityki informacyjnej, niechęci do dzielenia się informacjami czy też po prostu efektem ciągle słabej sprzedaży eKsiążek w Polsce. Mamy jednak nadzieję, że w przyszłości ta sytuacja ulegnie zmianie.