Reklamowy zawrót głowy – ciekawe reklamy eCzytników
Kolejne firmy decydują się, by wraz z wypuszczeniem na rynek nowych modeli eCzytników, przygotować także ich spoty reklamowe. Jedne są mniej udane, inne bardziej - jak to w życiu bywa. Mimo wszystko, każdy z nich warto obejrzeć, bo to element swoistego folkloru związanego z naszą niszą rynkową. Zapraszamy zatem do pierwszego przeglądu reklam eCzytnikowych.
Na początku było... Kindle
Amazon postanowił, że reklamę przygotują mu użytkownicy, więc zorganizował konkurs. To sprytny sposób - dzięki temu na pewno zaoszczędzono trochę pieniędzy, a do tego otrzymano wiele ciekawych propozycji oraz załatwiono darmową promocję w Sieci.
Zwycięskie reklamy prezentujemy poniżej:
nookowe reklamy
Główny konkurent Kindle od Amazona, czyli nook od Barnes & Noble, nie mógł być gorszy i zrezygnować z opcji stworzenia własnej reklamy. To pierwsza reklama telewizyjna B&N od ponad 10 lat.
Reklamowanie Kobo
Czy można reklamować eCzytnik, który w zasadzie ustępuje innym pod względem czy to dodatkowych opcji (brak łączności bezprzewodowej, brak ekranu dotykowego), a także i wyświetlacza (bo to "zwykły" Vizplex od E-Inka)? Można. Przekonajcie się sami, oglądając dwa filmiki o Kobo.
LumiCzytanie po niemiecku
Acer przygotował reklamę dla swojego nowego eCzytnika - LumiRead - a my i tak ciągle wątpimy, czy odniesie znaczący sukces. Niezależnie od tego, zapraszamy do obejrzenia reklamy.
Sony wraca do gry
Sony przygotowało nowe modele swoich eCzytników - PRS-350, PRS-650 oraz PRS-950 - a wraz z nimi - nową reklamę. W przeciwieństwie do swoich poprzedników, w przypadku tej reklamy w tle słyszymy jedynie ścieżkę dźwiękową, pozbawioną jakiegokolwiek wokalu lub głosu.
Reklama dźwignią handlu
Jesteśmy ciekawi - która reklama przypadła Wam najbardziej do gustu? Która z prezentowanych wydała się Wam najbardziej odpychająca? Zapraszamy do komentowania na forum, a także zgłaszania reklam, które niechcący mogliśmy pominąć.